17 marca 2010

"Getting Started with the WebSphere Application Server Feature Pack for Service Component Architecture" dostępny do publicznej konsumpcji

Okładka Getting Started with the WebSphere Application Server Feature Pack for Service Component Architecture"Getting Started with the WebSphere Application Server Feature Pack for Service Component Architecture" właśnie ujrzał światło dzienne! Do 30. marca jest faza publicznego ukamieniowania, więc jest jeszcze miejsce dla Twojego wkładu (to tak w nawiązaniu do niezapomnianej sceny ukamieniowania z Monty Pythona "Żywot Briana").

Ślęczałem nad tym tematem przez ostatnie miesiące (bodajże 4!) - najpierw rozpoznanie dostępnych funkcjonalności od strony administracyjnej z WAS 7.0.0.7, SCA 1.0.1.1 i IBM Rational Application Developer 7.5.5 z rozszerzeniem SCA Tools, aby później spisać je w postaci rozdziałów 5. "Administering SCA applications with the administrative console" i 6. "Administering SCA applications with wsadmin". Na koniec przegląd całej książki i możemy w końcu zakosztować owoców mojej wspólnej pracy (z 3 innymi członkami zespołu).

Pisanie tego typu książek - redbook (obszerniejszy, a tym samym dokładniejszy) i redpaper (mniejszy objętościowo i zwykle służy jako zajawka tematu do dokładniejszej analizy) - jest niezwykłym doświadczeniem nie tylko w kategoriach literackich, ale zdobywania wiedzy w temacie i umiejętności dzielenia się nim z szerszą publicznością - czytelnikami. Praca w rozproszonym zespole, zwykle w różnych strefach czasowych dostarcza niezwykłej dawki wiedzy i doświadczenia.

Pierwszy mój redbook o WAS 6.1 i EJB3 pisałem w San Jose, w Kaliforni (czytaj w 1. dzień w US - będzie wiele o EJB3 w wykonaniu WAS 6.1), a ten był już zdalnie (w cieple domowego kominka, bo zima nie rozpieszczała). W międzyczasie pojawiłem się przy 2 innych publikacjach w roli recenzenta technicznego w WebSphere Business Process Management V6.2 Production Topologies oraz współautora rozdziału nt. Web Services Security Kerberos Token Profile 1.1 w WebSphere Application Server V7.0 Web Services Guide, który ostatecznie i tak nie ujrzał światła dziennego.

Na uwagę zasługuje fakt, że każdy może uczestniczyć w tym programie - bezpośrednio na miejscu lub zdalnie. Chętnym polecam monitorowanie strony IBM Redbooks Residencies i zgłaszanie swoich kandydatur. Wierzcie mi, że nie trzeba wielkich umiejętności pisarskich czy merytorycznych, aby stać się autorem książki, a tym samym rozpoznaną personą w danym obszarze. Warto pokazać się światu w ten sposób i cieszyć się splendorem bycia częścią zespołu (nawet w roli współautora pojedynczego rozdziału, albo duchowym wsparciem, kiedy rozdział nie pójdzie do publikacji), bo po prostu jest to dla nas i aż prosi się, aby z tego skorzystać. Można przy tym poznać ciekawe miejsca, a to jest nie do przecenienia. Jedynym kosztem jest nasz czas, ale zamiast szukać pracy (i poświęcać temu czas) ona może przyjść do Ciebie (i zaoszczędzić sporo czasu). Jak widać typowe "coś kosztem czegoś" działa, ale w tym przypadku, zamiast rezygnować z przyjemności możemy wyrzucić niepotrzebny bagaż emocjonalny (i finansowy!). Zresztą, potrzebującym wsparcia duchowego polecam wizytę u psychologa, albo trenera od motywacji, a reszcie wybranie tematu i zapisanie się. Nieprzeciętne doświadczenia gwarantowane!

Powiedziałbym, że nie jest naszym prawem móc dzielić się wiedzą, ale obowiązkiem! Zmotywowany? A może wciąż się wahasz? Zapisz się już teraz i miej to z głowy! :)

6 komentarzy:

  1. "Wierzcie mi, że nie trzeba wielkich umiejętności pisarskich czy merytorycznych, aby stać się autorem książki, a tym samym rozpoznaną personą w danym obszarze." - WTF?

    Mam nadzieję, że nie myślisz tak poważnie! Osobiście wolałbym jak najmniej czytać "prac" niedoedukowanych i ledwo klecących zdania "pisarzy".

    OdpowiedzUsuń
  2. @Marcin, widać, że górę wzięło zbyt wydumane wyobrażenie o sile sforułowania "wielkie umiejętności". Uważam, że to co jednym przeszkadza, innych rozniesie w pył w zachwytu. Wszystko zależy od nastroju, doświadczenia i innych cech osobowościowych. Zajrzyj na Amazon i recenzję książek. Czy te, które ocenione były na 4,5 z x% recenzjami do bani są lepsze niż te które są ocenione na 4 bez negatywów. Mógłbym tak mnożyć przykłady, a zmierzam do tego, że nikt nie rodzi się literackim geniuszem, a tylko niektórzy wstrzelili się w gusta czytelników. Prace niedoedukowane mogą dostarczyć wiele ciekawych spostrzeżeń osobom, które znają się na temacie, bo to w końcu spojrzenie na ich temat z innej perspektywy. Dla mnie jest to bezcenne móc porozmawiać z niedoedukowanym na temat rzeczy, o których mógłbym powiedzieć, że znam. Zawsze, ale to zawsze, prowokuje mnie to do tego innego spojrzenia i zwykle uczy. To jest właśnie "cena" książek - uczyć uczą, ale to i tak od nas zależy, jak bardzo.

    W tym konkretnym przypadku, moja znajomość tematu administracji SCA w wykonaniu WAS7 była żadna. Dopiero ten redpaper pokazał mi co i jak w trawie piszczy z pomocą inżynierów, którzy (niestety) nie mogą być zaangażowani w temat bardziej niż jako "pomocna dłoń". Jestem ciekawy Twojej opinii, jak mi poszło. Dasz się skusić? Proszę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czas poświęcony na pracę nad książką był Twoim czasem pracy, czy też robiłeś to po godzinach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie do końcu jest tak piszesz Jacku z tymi umiejętnościami merytorycznymi. Dla każdego tematu są podane wymagane umiejętności i ich poziom, więc trzeba w temacie się orientować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odnośnie czasu pracy: zakłada się, że czas powinien być całkowicie przeznaczony na pisanie redbooka. Pełna koncentracja na zadaniu. Jako specjalista WebSphere w grupie IBM SWG rozliczany jestem z tzw. utylizacji, czyli czasu przeznaczonego na projekty, który wynosi, powiedzmy, że napiszę, że...więcej niż połowa mojego czasu. Reszta czasu jest na urlop, choroby, szkolenia i...redbooka :)

    Odnośnie wiedzy: zawsze widnieje adnotacja You personally do not have to have all of these skills to be considered a good candidate for this residency. The project leader will match your skills with those of the other nominations to bring together the best team possible. Jej interpretację pozostawiam Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda tylko, że większość najbardziej interesujących produktów IBMa (np. WS ESB) nie ma triala. Nauka z dokumentacji bez żywego serwera szybko staje się niestrawna. Chętnie bym się nauczył technologii około-WS i napisał coś dla dobra ludzkości, ale w tych okolicznościach wolę poczytać sobie o Camelu i ServiceMixie :)

    OdpowiedzUsuń