Wynik bardzo zadowalający, bo w końcu osiągnąłem magiczny pułap 75%, co mnie niezwykle naładowało pozytywnym myśleniem, o kolejnych wyczynach certyfikacyjnych :) Uczyłem się głównie praktycznie, podczas rozpracowywania WAS7 pracując z nim (w wersji 7.0.0.7 i SCA 1.0.1.1) na VMware z Linuksem. Część teoretyczna to:
- IBM Education Assistant - IBM WebSphere Application Server Version 7
- WebSphere Application Server Version 7.0 Information Center
- Pro IBM WebSphere Application Server 7 Internals by Colin Renouf (Apress, Jul 2009)
- WebSphere Application Server 7.0 Administration Guide by Steve Robinson (Packt, August 2009)
Kolejnym będzie już programowanie Web Services z WAS7 - IBM Certified Solution Developer - Web Services Development for WebSphere Application Server V7.0. Pewnie nie wcześniej niż za 1-2 miesiące, bo postanowiłem sięgnąć po więcej niż 80%, a to dla mnie stanowi nielada poprzeczkę (znajomi robią 100%, a mnie 80% zadowala).
Już pisałem o tym, ale powtórzę - w końcu IBM doczekał się serwera, który nie odstaje możliwościami darmowym rozwiązaniom w stylu JBoss AS czy GlassFish. One od dawna były na poziomie Java EE 5, a WAS dopiero od wersji 7.0, czyli od pół roku. Świat od razu wydaje się bardziej kolorowy. Jakby to było jeszcze cudniej, gdyby tak każdy klient chciał zmigrować na WAS7. Zgłaszam się na ochotnika, aby pomóc...za kaskę oczywiście! :)
"Cudeńko mnie zachwyciło ze swoim wsparciem dla Java EE 5"
OdpowiedzUsuńNo tak, nie lada gratka dla konesera :D EE 5 jest final od 11. maja 2006...
"w końcu IBM doczekał się serwera, który nie odstaje możliwościami darmowym rozwiązaniom w stylu JBoss AS czy GlassFish"
OdpowiedzUsuńMusze przyznać, że już dawno nie słyszałem/czytałem hasła które równie mocno przekonało mnie do wydania kasy na komercyjny produkt, który "nareszcie nie odstaje od swoich darmowych konkurentów" :D
No ..... za takie słowa to ktoś w IBMie może się obrazić :P
OdpowiedzUsuń