24 listopada 2012

WebSphere Liberty Profile z Enterprise OSGi i Java EE na Eclipse DemoCamp w Poznaniu

2 komentarzy
Pamiętasz wpis z poprzedniej edycji Eclipse DemoCamp w roku 2011? Nie?! Zajrzyj do Wrażenia pokonferencyjne - o Eclipse DemoCamp w Poznaniu. Tam też znajdziesz zdjęcie, którym Łukasz postanowił utrwalić naszą znajomość. I właśnie podczas czwartkowego spotkania, zrobiliśmy sobie kolejne, ku głębszemu utrwalaniu.


A tak poza tą bojową miną Łukasza, miły z niego gość. Zebrał się wspólnie z Natalią i zorganizowali kolejną edycję Eclipse DemoCamp. Kolejny Eclipse DemoCamp w Poznaniu!

Można o tej konferencji wiele pisać, ale na pewno bez trudu można zauważyć, że EDC na stałe wpisało się w kalendarz imprez informatycznych w Poznaniu. Zawsze w ciekawych miejscach (aczkolwiek tegoroczne zaszumione karaoke w tle, co trochę irytowało) i z pełną salą (dobieraną zapewne pod liczbę uczestników, więc zawsze wydaje się, że ludzie się wylewają).

Ze względu na 95 minutowe opóźnienie pociągu Warszawa-Berlin pojawiłem się na konferencji na długo po tym, kiedy o pizzy przypominały jedynie sterty pustych opakowań, więc po pierwszym piwie moje ciało doznało lekkiego zaskoczenia alkoholowego i kiedy po Jarku Bąku i Darku Łukszy przyszło mi wystąpić, nie mogłem znaleźć języka w gębie. Atmosfera spotkania pozwoliła mi dość szybko dojść do siebie i zaaplikowałem publiczności odpowiednią dawkę mojej wiedzy.

Slajdów nie było, a kontynuacją wystąpienia będą przyszłe artykuły i skrinkasty, których należy oczekiwać więcej niebawem. Co do samej formy prezentacji, polecam przygotować kawałki kodu na slajdach i wspierać się nimi do uwypuklania wartościowych elementów prezentowanego tematu. Dodatkowo warto zawsze otwierać wystąpienie slajdami wprowadzającymi oraz podsumowującymi na koniec. I najważniejsze - różne metody prezentacji uatrakcyjniają jej zawartość, więc korzystaj ze slajdów, na których są rysunki, tekst, zdjęcia, mnóstwo kolorów czy figur oraz porcja kodowania na żywo w międzyczasie. Nie udaje mi się tego wdrożyć w pełni, ale mam wrażenie, że jest to podstawa udanego wystąpienia publicznego. Ciekawe doświadczenie móc tego skosztować.

Dziękuję Natalii i Łukaszowi za zaproszenie i zachęcam innych do przyszłego, *czynnego* współudziału, czy to w roli aktywnego uczestnika, czy współorganizatora, albo prelegenta.

Udział w tegorocznym EDC w Poznaniu odkładam do archiwum i uważam go za bardzo wartościowe doświadczenie. Polecam!

21 listopada 2012

Poznań by poznać - Eclipse DemoCamp i GDG DevFest

2 komentarzy
Jakoś tak umknęło mi, aby napisać, że od czwartku do niedzieli będę w Poznaniu na dwóch konferencjach w zaszczytnej roli prelegenta - Eclipse DemoCamp (EDC) w czwartek o 21:15 (!) oraz GDG DevFest Poland w sobotę o 12:00.

W ten sposób mam możliwość odwiedzić Poznań, aby poznać ludzi i ich opinie na prezentowane tematy. Na to liczę. Nie zamierzam występować w roli eksperta omawianych tematów. Wyrosłem z takiego myślenia (że w moim przypadku jest to w ogóle możliwe). Interesuje mnie wyłącznie rola osoby, która spędziła trochę czasu, aby zrozumieć tajniki współistnienia Enterprise OSGi z Java EE w ramach IBM WebSphere Application Server V8.5 Liberty Profile (to w czwartek na EDC) oraz współbieżności na platformie Android (sobota podczas GDG DevFest) i chciałaby podzielić się zdobytymi umiejętnościami z innymi, aby ukierunkować dalsze zgłębianie tematu.

Liczę na liczne przybycie oraz aktywny udział uczestników, aby poświęcony czas - organizatorów, uczestników oraz prelegentów - był wyłącznie mierzony w skali pozytywnych doznań (zamiast negatywnie jako zmarnowany).

Klimat konferencji tworzą wszyscy zaangażowani i ostatnią rzeczą powinno być narzekanie, że było nieciekawie, kiedy wystarczyło zawłaszczyć trochę czasu dla własnych potrzeb. Namawiam do zadawania pytań, nawet w sytuacji, kiedy istnieje przekonanie, że jest to najbardziej trywialne i najmniej pożądane pytanie w danej chwili (skąd w ogóle mogłoby nam przyjść takie myślenie do głowy, skoro pytanie jeszcze nie padło?!) Konwenanse zostawiamy w domu i pracy, a na konferencję przychodzimy z otwartymi umysłami pozbawionymi obostrzeń w postaci przeszłych (zamierzchłych?) doświadczeń, które nauczyły nas wyłącznie słuchać bądź akceptować prawdy oczywiste.

Zachęcam gorąco do zabrania pomidorów, aby skorzystać z kilku, jeśli okaże się to jedynym sposobem na wyrażenie swojej opinii nt. oprawy prezentowanego tematu, a pewnie i tym samym przegonienie prelegenta ze sceny (ze skutkiem natychmiastowym i pewnie dożywotnim) :-)