Po prawie 4 latach pracy w IBM z produktami z rodziny IBM WebSphere mam swój pierwszy certyfikat produktowy "Test 000-253: IBM WebSphere Application Server Network Deployment V6.1, Core Administration" i tym samym przywdziałem szaty "IBM Certified System Administrator - WebSphere Application Server, Network Deployment V6.1".

18. grudnia jestem zapisany na test "Test 000-375 - IBM WebSphere Process Server V6.2, System Administration", który, wraz z dzisiejszym, da mi tytuł "IBM Certified Deployment Professional - WebSphere Process Server V6.2". Po tych kilku latach zbierania doświadczeń z tym produktem (od wersji 6.0.2, przez 6.1 i 6.1.2) powiedziałbym "W końcu!".
Nauka do egzaminów, jak i one same, są jednym z wielu sposobów na poprawienie wiedzy technologicznej i nawet po nieudanym podejściu wiemy więcej. Można je krytykować za błędy, niejasne sformułowania pytań, itp., ale dla mnie stanowią sposób na poprawienie własnego samopoczucia technologicznego. Kiedy już w czasie mojego rentierskiego życia spojrzę na te wszystkie certyfikaty produktów, które już dawno wycofano z rynku, pewnie uśmiechnę się i pomyślę, że nie było warto. Cóż zrobić, kiedy człowiek taki małostkowy? :)
Gratuluje nowego certyfikatu :)
OdpowiedzUsuńDla WAS 7 będziesz pewnie mógł zrobić aktualizacje. Są one przez wielu określane jako dużo trudniejsze, więc wyzwanie tym większe.
Zawsze też możesz wystąpić w roli Subject Matter Expert i współtworzyć nowy test z WASa. Dla mnie pisanie pytań było jeszcze większym wyzwaniem niż sama nauka do egzaminu.
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńEh.. a ja ciągle nie mogę się zabrać za JavaBlackBelt...
Fakt, trzeba przyznać Ci rację. Uczenie się do egzaminów w zakresie tego, co nas interesuje czy jest niezbędne do funkcjonowania podwyższa nasze kompetencje i wiedzę. Nawet gdy oblejemy..