25 stycznia 2010

Koniec lektury "WebSphere Application Server 7.0 Administration Guide" - ponownie jedynie "może być"

W samą porę uporałem się z kolejną książką o IBM WebSphere Application Server V7 - WebSphere Application Server 7.0 Administration Guide Steve'a Robinsona wydawnictwa Packt z sierpnia 2009. Mam już dosyć tych administracyjnych broszur o wszystkim i o niczym. Nie powiem, że nie nauczyłem się niczego, bo minąłbym się z prawdą, ale poświęcony czas nie został zrekompensowany. Zdecydowanie więcej było czytania niż wiedzy.

Na rynku są dwie pozycje o WASv7, które miałem okazję przeczytać i każda z nich to więcej stron niż wiedzy. Szczęśliwie, ta pozycja opisała konfigurację WASv7 z OpenLDAP i Oracle XE. To właśnie te perełki, które powodują, że zniesmaczony zawartością, trafiając na nie, wraca nadzieja na kolejne. Ale tym razem, nie było więcej. Zdecydowanie za mało o nowościach WASv7, poza agentem administracyjnym. Jak to ujął autor na okładce książki "This book is for administrators with some experience in Java who want to get started with WebSphere", ale nie zgodzę się z zakończeniem "Existing WebSphere users will also find the book useful, especially as there are so many fresh features in the new version", bo, jak już wspomniałem, owych, nowych funkcjonalności jak na lekarstwo. Wiele literówek i pomyłek wcale nie poprawia ogólnej oceny książki. "Może być" oddaje zawartość książki.

Zainteresowani moją recenzją książki w języku angielskim (na potrzeby programu "Książka za recenzję") znajdą ją na moim Wiki - Book review: WebSphere Application Server 7.0 Administration Guide. Zainteresowani lekturą książki mogą ją znaleźć w "Bibliotece Warszawskiego JUGa". Polecam ją jedynie najbardziej zdeterminowanym aktualnym bądź przyszłym entuzjastom WASa. Resztę kierowałbym do WebSphere Application Server Version 7.0 Information Center.

Ale skąd owe "w samą porę", które otwiera ten wpis?! Od kilku dni trwa dyskusja nt. JAX-WS i podejścia między "code-first" a "contract-first" w komentarzach do Przygotowywanie (się do) projektu z JAX-WS i Apache Maven - modularyzacja wychodzi sama. W pełni formy i projektowego doświadczenia, Artur Karazniewicz nie daje za wygraną w batali o sensowność między tymi dwoma podejściami. Moje doświadczenie nie pozwala mi wyjść poza ramy "code-first", bo nad tym da się panować Javą. W konkurencyjnym podejściu króluje WSDL, którego tworzenie może przyprawić o ból głowy. To jednak, w/g Artura, to dobre podejście, zgodne z nurtem - najpierw kontrakt, a później developerka. Tym sprowokował mnie do lektury najnowszej specyfikacji JAX-WS 2.2 (JSR 224), aczkolwiek już obserwuję jego ciągoty w stronę JAX-RS (JSR 311). Nie zapominam też wciąż o mojej ulubionej specyfikacji EJB 3.1 (JSR 318) i jej okolicach. Czytania co nie miara :)

4 komentarze:

  1. Jacek,

    A jak oceniasz "WebSphere Application Server V7 Administration and Configuration Guide" i inne Redbooki?
    Jest ich trochę i są darmowym źródłem wiedzy.

    Pozdrawiam,
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tej pory nie czytałem ich wiele, głównie o WPSie, ale te, które przeczytałem były przeładowane treścią, której nie potrzebowałem. Sam jestem autorem jednego, przy drugim asystowałem, a trzeci piszę (o SCA FeP), więc mogę powiedzieć, że chciałbym, aby były ciut lepsze. Mi potrzeba książek typu poradnik, tj. problem, rozwiązanie. Wiedzę o produktach zdobywam z InfoCenter czy specyfikacji, które realizują, a Redbooki powinny być bardziej praktyczne. Trochę za dużo w nich bełkotu informacyjnego. Planuję przeczytać ten wskazany przez Ciebie, więc nie wiem, jaki on jest dokładnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do tworzenia WSDLi - jak się to sprytnie obmyśli, to WSDLe można generować automatycznie, za jednym kliknięciem myszy. Ja tak zrobiłem "u siebie". Przyjąłem kilka (całkiem niewiele) prostych konwencji i napisałem prosty plugin do Eclipsa który generuje WSDLe automatycznie, na podstawie XSD. Pisanie XSD też nie jest proste ani przyjemne, ale tu akurat Eclipse ma bardzo dobe wsparcie. Korzystając z Eclipsa XSD wyklikuje się bardzo prosto.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Mariusz

    Takie narzędzia już istnieją:

    http://cxf.apache.org/docs/xsd-to-wsdl.html

    Niemniej takie podejście ma też sporo wad... praktycznie prawie nie da się wykorzystać żadnego nietrywialnego rozszerzenia WSDL. Nie mówiąc o czymś bardziej skomplikowanym jak np. WS-Policy czy WS-Addressing.

    BTW. Eclipse ma całkiem użyteczny edytor WSDL.

    OdpowiedzUsuń