Właśnie zakończyłem instalację IBM Rational Application Developer v7.5 Open Beta (dalej po prostu RAD), o którym pisałem kilka dni temu (IBM Rational Application Developer for WebSphere v7.5 Open Beta). Zapoznałem się z dokumentacją, której muszę przyznać, że nie ma wiele odnośnie nowych funkcjonalności RADa i zabrałem się za stworzenie prostej aplikacji Java EE 5 z bezstanowym ziarnem sesyjnym oraz servletem, który za pomocą adnotacji @EJB wywołuje go. Bez specjalnej znajomości IBM WebSphere Application Server 6.1 (z poprawką 6.1.0.13 i dodatkami dla EJB 3.0 i Web Services), który jest domyślnym środowiskiem uruchomieniowym w RADzie dla aplikacji korporacyjnych, aplikacja uruchomiła się poprawnie. Jak tak dalej pójdzie, będzie to moje podstawowe narzędzie podczas mojego piątkowego wykładu o EJB3 na Politechnice Poznańskiej.
Więcej o zmianach i samym produkcie w dokumencie IBM Rational Application Developer for WebSphere Software, Version 7.5 beta Release Notes.
Dla zainteresowanych szczegółami instalacji i funkcjonalności RADa załączam kilka zrzutów ekranu. Mogą się przydać przed podjęciem decyzji o jego instalacji i popróbowaniu się z nim.
Po rozpakowaniu 11 paczek instalacyjnych, postąpiłem zgodnie z dokumentacją instalacji i uruchomiłem instalatora.
Początkowo napotkałem na błąd związany albo ze zbyt długą nazwą (znany błąd w Windows), albo z użyciem znaku wykrzyknika w nazwie katalogu - C:\!Rational Application Developer v7.5.
Przeniosłem katalogi disk do katalogu C:\rad75 i rozpocząłem instalację jeszcze raz. Tym razem było w porządku.
Kilka klik, klik, klik i skończyłem na ekranie, gdzie mogłem dokonać wyboru interesujących mnie funkcjonalności (u dołu znajduje się informacja ile to cacko zajmuje).
Jeszcze rzut oka na ekran podsumowujący mój wybór
i po bodajże 30 minutach, RAD 7.5 był już zainstalowany.
Wciśnięcie przycisku Zakończ i jestem uRADowany.
Najpierw rzut oka na wersje RADa
a później samego Eclipse. Czy ja dobrze widzę, że korzystam ze świeżutkiego Eclipse 3.3.2?! To jest bardziej świeże niż to, co aktualnie używam - 3.3.1 (!).
Rozejrzyjmy się w możliwościach RADa. Zacznę od What's New w narzędziach wspierających dla Java EE 5
a następnie EJB 3.0
aż w końcu przechodzę do narzędzi dla JPA
Wygląda interesująco. Przez kilka kolejnych dni zapewne będzie to moje podstawowe narzędzie pracy.
cześć!
OdpowiedzUsuńchyba sam się skuszę na sprawdzenie nowego dzieła IBMa. Zwłaszcza, że w pracy na codzień używam innego dziecka IBM - clearCase + ClearQuest = UCM. Niestety narzędzia jakie mamy od IBM należą do najgorszych jakie w życiu widziałem[1]. Więc jest chodź cień szansy, że twórca UCMa w swoim najnowszym IDE wprowadził jakąś dobrą integrację z tymi technologiami.
[1] w prawym dolnym rogu narzędzia Rational ClearCase Explorer znajduje się niebieski znak wodny z napisem "speed & quality" (który brzmi jak głupi żart biorąc pod uwagę obie cechy tego narzędzia). W firmie śmiejemy się, że to są oddzielne moduły UCMa na które nie mamy licencji.
ps.O! tutaj widać to logo :)
OdpowiedzUsuńhttp://se.csai.cn/casepanel/CM/Images/No121_clip_image002.jpg
6GB, no bez jaj. Czemu to tyle waży?
OdpowiedzUsuńMichał, muszę przyznać, że mnie rozbawiłeś. Nie żebym przyznał Ci rację, ale dowcip pierwsza klasa ;-) Gdybym pił herbatę, na pewno rozlałbym ją na klawiaturę.
OdpowiedzUsuńp.s. Właśnie wróciłem z Poznania i po trudach podróży dobrze było móc przeczytać Michała wypowiedź!
"...nie mamy licencji" - dobre, na prawdę.
Nie mam pojęcia dlaczego tyle waży, ale wiem, że jeśli Eclipse to na pewno przez jakiś dłuższy czas będzie to RADv7.5 (niektórzy wspominają coś o MyEclipse, ale jak pozostanę przy RADv7.5).
OdpowiedzUsuńJacku!
OdpowiedzUsuńżarcik też uważam za śmieszny ;) A nawet bardzo, ale śmiać mi się nie chce jak walczę z tymi narzędziami (ale rozumiem, że dyplomatycznie nie będziesz się wypowiadał ;) )
A wracając do RADa to mi osobiście dużo bardziej przeszkadza fakt, że jego dystrybucja jest na 10 płytach :/ niż to, że w sumie zajmuje 6 GB.
W firmie się dziwią, że pomimo to chce się z IBMowym eclipsem zmierzyć :D
Niech się dziwą. Kiedy jednak mimo wielkości RADa, (ups jakoś niejednoznacznie się to czyta), tj. jego rozmiaru (znowu niejednoznacznie), tj. ilości płyt instalacyjnych, okaże się, że w kilku sytuacjach był bardziej użyteczny niż inne, alternatywne narzędzia, wtedy ponownie się zdziwią tyle, że tym razem w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jestem zdania, że opinia innych nie musi pokrywać się z moją opinią i podobnie jak to ma miejsce w przypadku Eclipse vs NetBeans, są osoby, które znajdują w NetBeans wiele dobrego, a są i tacy, którzy uważają Eclipse za nieproduktywne narzędzie - mimo ogólnego przekonania o większych możliwościach Eclipse. Wszystko zależy od naszych upodobań i przyzwyczajeń, a o nich się nie dyskutuje.
OdpowiedzUsuńKoniecznie napisz jak Ci idzie praca z RADv7.5. Ja tam nie zamierzam z niego rezygnować przez najbliższe tygodnie, i to wyłącznie z powodów osobistych (a nie służbowych, jak możnaby mniemać). Nota bene, wychodzi na dniach WID/WPS 6.1 i to byłoby służbowo wskazane, aby poddać ewaluacji, czego oczywiście również nie omieszkam zrobić z przyjemnością. Nie ma to jak łączyć przyjemne (poszerzanie wiedzy) z pożytecznym (służbowe oczekiwania).