14 marca 2008

Wtyczka m2eclipse 0.9.0, zbiór roboczy w Eclipse i mój WTF

Właśnie ukazała się wtyczka m2eclipse 0.9.0. Zainstalowałem ją z Eclipse 3.4M5 i jak do tej pory działa bez zarzutu. Podczas jej pierwszego uruchomienia otrzymałem komunikat o korzystaniu z JRE zamiast JDK.


Można śmiało przyznać, że komunikat nie należy do najłatwiejszych do zrozumienia. Spotkałem się już z podobnym komunikatem w Eclipse, więc od razu rozpocząłem jego rekonfigurację. Ale tutaj niespodzianka, bo okazało się, że ja już korzystałem z JDK (!)


Chwila zastanowienia, kiedy to w widoku Console komunikat, że jednak nie.


Po chwili okazało się, że uruchomienie Eclipse z parametrami na jego linii poleceń wyłącza przetwarzanie pliku eclipse.ini, który modyfikowałem. Po dodaniu parametru -vm do skrótu, który uruchamiał Eclipse problem poszedł w zapomnienie.


Od razu skorzystałem z opcji Download Sources, abym mógł korzystać z możliwości podglądu źródeł Wicketa.


Kolejną rzeczą jaką odnalazłem w Eclipse była funkcjonalność Java working set. Widziałem ją wcześniej w NetBeans i była bardzo pomocna, a teraz znalazłem ją i w Eclipse. Dzięki Java working set możliwe jest zawężenie ilości informacji dostępnej w poszczególnych widokach oraz ograniczenie pola działania dla wyszukiwania czy budowania. W widoku Project Explorer wystarczy wybrać interesujące nas projekty i skorzystać z menu Assign Working Sets...


Wystarczy przypisać zbiór roboczy (być może wcześniej go tworząc za pomocą przycisku New...)


a następnie wybrać zbiór z menu Package Explorera.


Do tej pory korzystałem z różnych przestrzeni roboczych (ang. workspaces) do podziału projektów na mniejsze partie, ale teraz nie muszę się już tym więcej martwić (chyba, że korzystałbym z włączonej opcji Build Automatically, kiedy miałbym więcej projektów w pojedyńczej przestrzeni roboczej). Funkcja dostaje miano funkcji tego acz kończącego się już tygodnia.

I na zakończenie coś na miarę polskiego WTF Daily. Podczas aktualizacji oprogramowania na moim laptopie pojawił się następujący komunikat:


Kiedy go zobaczyłem - też nie mogłem! Ledwo się utrzymałem na krześle. Komunikat pierwsza klasa! Proszę o więcej takich podczas przedłużających się projektów ;-)

4 komentarze:

  1. O zbiorach roboczych pisałem już trochę u siebie: http://eclipse-po-polsku.blogspot.com/2008/01/zbiory-pracy-czyli-jak-okiezna.html
    Zapraszam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie chcę się wymądrzać, ale z Working Sets korzystam już chyba z dwa lata... Można sprawdzić kiedy to dodali, ale chyba dużo się nie pomyliłem.
    Nigdy nie lubiłem przełączania workspace. Teraz mam ok. 100 projektów pogrupowanych w working sety, tak połowa z nich jest otwarta, włączone "build automatically" i wszystko działa. Więc nie ma co się bać :) Polecam właśnie wyłączać projety, których się aktualnie nie potrzebuje (Close project) i ew. chować nieużywane Working Sety.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki adameq! To jest właśnie tego typu wiadomość, której potrzebowałem (co więcej nie otrzymałbym jej, gdybym całą swoją radość z odkrycia zbiorów roboczych zachował dla siebie, jak i wątpliwości. Kolejny powód, aby posiadać bloga). Jeszcze raz dziękuję. Zamierzam wciągnąć Geronimo i OpenEJB i kilka innych projektów, nad którymi pracuję i zobaczyć, co owe cacko (Eclipse) potrafi. Ciekaw jestem, czego jeszcze nie odkryłem w Eclipse, a ludzie używają od owych dwóch lat. Pewnie podobnie jest i w NetBeans, IDEA, i kilku innych IDEs.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma za co :) Z IDE jest jak z emacsem/vimem, windą/linuxem, itp. Eclipse ma swoje wady, ale ja bym go raczej nie zamienił na nic innego. Oczywiście trzeba się go trochę "nauczyć", przyzwyczaić, nauczyć kilku skrótów klawiaturowych, ale nie jest to trudne.
    Co do ciekawych funkcji to pewnie kolega Jakub wie lepiej ode mnie. Niemniej, ja, mimo długiego stażu, cały czas odkrywam coś nowego, coś co ułatwia pracę.
    Z ostatnich odkryć, super rzecz -> Ctrl+3 - szybki dostęp do poleceń, czyli coś dla leniwych/nie mających ochoty uczyć się skrótów, koniec przebijania się przez drzewa menu. Coś jak quicksilver/launchy/katapult/etc. tyle, ze dla poleceń eclipsowych. Wpisujemy pierwsze litery polecenia (ew. pierwsze litery każdego ze składowych polecenia) i dostajemy propozycje poleceń. Już nie muszę się gimnastykować aby dotrzeć do "Synchronise with repository" :)

    OdpowiedzUsuń